Helmut Newton był ikoną fotografii mody. Portretował między innymi Catherine Deneuve, Grace Jones, Isabellę Rossellini czy Claudię Schiffer. Jego twórczość wzbudzała wiele kontrowersji. Co kryje jego życiorys?
Spis treści:
Mądre słowa starego mistrza fotografii: „Wszyscy pamiętają złe zdjęcie, nikt nie pamięta cierpienia, jakiego wymaga zrobienie dobrego zdjęcia. O bólu się zapomina, o złym zdjęciu nigdy. Pocierpmy wszyscy i zróbmy dobre zdjęcia.”.
Helmut Newton [źródło: film „Helmut Newton. Piękno i bestia”, reż. Gero von Boehm]
Helmut Newton – wielbiciel silnych kobiet
Urodził się w Berlinie, 31 października 1920 roku. Był niemieckim Żydem. Fotografią interesował się od najmłodszych lat, jego pierwszą nauczycielką była Yva (Else Simons), słynna fotografka mody. W 1938 roku przeprowadził się do Singapuru, gdzie pracował jako fotograf, następnie przez pięć lat służył w australijskiej armii. Po zakończeniu wojny otworzył własne studio. Jego prace zostały dostrzeżone przez „Vogue Australia”, który wysłał go do Londynu.
Fotografie modowe Newtona były publikowane w największych magazynach, na przykład brytyjski, francuski, amerykański, niemiecki czy australijski „Vogue”, „Harper’s Bazaar”, „Vanity Fair”, „Elle”, „Stern” i „Playboy”, tworzył również kampanie reklamowe. Współpracował z gwiazdami takimi jak Yves Saint Laurent, Gianni Versace, Catherine Deneuve, David Bowie, Linda Evangelista, Monica Bellucci, Sophia Lauren czy Elizabeth Taylor. Szczyt jego popularności przypada na lata 60., 70. i 80.
Helmut Newton zginął 23 stycznia 2004 roku w wypadku samochodowym, spowodowanym atakiem serca. Niedługo przed śmiercią wraz z żoną, June Newton (tworzącą pod pseudonimem Alice Springs), powołał fundację swojego imienia, która od 2004 roku funkcjonuje w Muzeum Fotografii w Berlinie. Jej celem jest popularyzacja twórczości pary.
Jak powiedziała w filmie „Helmut Newton. Piękno i bestia” Nadja Auermann: „Helmut uwielbiał silne kobiety”. On sam twierdził, że kocha kobiety. Na jego zdjęciach sprawiały wrażenie władczych i prowokacyjnych. Współpracujące z nim modelki wspominały, że podczas sesji miały poczucie wielkiej siły. Dzięki jego zdjęciom niektóre z nich stały się pewniejsze siebie, w wywiadzie wspominała o tym Charlotte Rampling. Mimo to, pojawiały się głosy, między innymi Susan Sontag, że prace są mizoginistyczne, seksistowskie i nieprzyjemne.
Helmut Newton potrafił uwydatnić osobowość człowieka. Jego twórczość była kontrowersyjna, prowokowała, a on sam twierdził, że świat potrzebuje prowokacji, ponieważ to pobudza do myślenia. Często inspirował się filmem. Nie lubił pracować z mężczyznami, uważał, że na zdjęciach są akcesoriami, jak buty czy kapelusze.
–Był wyjątkową postacią, rzadkim połączeniem łobuza z Berlina, dżentelmena, prowokatora, anarchisty i wybitnego artysty, chociaż on nigdy nie chciał, aby tak go nazywano – mówił o Newtonie reżyser filmu w rozmowie z Łukaszem Knapem.
Fotografiami Newtona inspiruje się wielu artystów, a stworzone obrazy wciąż ukazują kobiecą siłę. Przykładem mogą być autoportrety Anji Rubik, które pojawiły się na okładce polskiego Vogue’a w grudniu 2020 roku. Hasłem przewodnim numeru była „Siła kobiet”. Jedno z ujęć zdecydowanie nawiązuje do słynnego zdjęcia „Big Nude III (Henrietta)” wykonanego w latach 80.
– Moja nagość jest deklaracją. Nagość jest naszym najbardziej naturalnym stanem, jesteśmy najrówniejsi, kiedy jesteśmy nadzy. Moje nagie ciało nie powinno być uprzedmiotowiane ani seksualizowane. Moje nagie ciało nie powinno być zawstydzane – pisała modelka na Instagramie.
Film dokumentalny „Helmut Newton. Piękno i bestia”
Filmy o fotografach, które widziałem, są koszmarnie nudne, bo pokazują człowieka za aparatem. Pokazują jego plecy, aparat, słyszymy klikanie migawki i słuchamy durnych rozmów modelki czy modela z fotografem.
Helmut Newton [źródło: film „Helmut Newton. Piękno i bestia”, reż. Gero von Boehm]
W 2020 roku w kinach pojawił się film dokumentalny „Helmut Newton. Piękno i bestia” w reżyserii Gero von Boehma, opowiadający o twórczości tego kontrowersyjnego fotografa. Na obraz składają się archiwalne ujęcia Newtona przeplatane współczesnymi wywiadami ze współpracującymi z nim gwiazdami. Kadry starsze ukazują mistrza przy pracy, widzimy jego podejście do fotografii oraz słuchamy opowieści o dzieciństwie i młodości. Bohatera poznajemy również dzięki wspomnieniom Grace Jones, Nadji Auermann, Isabelli Rossellini, Anny Wintour czy Charlotte Rampling. Kobiety dzielą się przemyśleniami na temat pracy z fotografem.
Produkcja świetnie ukazuje twórczość Helmuta Newtona, omawia ją szczegółowo. Nie ma tam zbyt wielu wątków biograficznych – jedynie takie, które miały bezpośredni wpływ na jego pracę. Produkcja może być ciekawą propozycją zarówno dla osób związanych ze sztuką i modą, jak i dla tych zupełnie niezwiązanych z omawianym tematem.
Oglądałam ten film o nim. Bardzo mi się podobał!